Tuskokracja czy Kaczogród? To jedyny wybór, jaki pozostał polskim wyborcom. Platforma i PIS podzielili polską scenę polityczną miedzy siebie, a wysoki próg wyborczy razem z ustawą o finansowaniu partii politycznych faworyzujacą największe partie, nie daje szansy innym na przejęcie władzy.
W tej dla polskiej demokracji groźnej sytuacji jedna partia zamierza przełamać polityczny pat. Odnowione nowo narodzone SD, pod przywództwem Pawła Piskorskiego, z Andrzejem Olechowskim jako kandydatem na prezydenta, wzmocnione o zupełnie nowy program, chce uchodzić za umiarkowaną, centrową partię. A czy nią w rzeczywistości jest? CDHN postanowił sprawdzić.
Cygara czy Wino? Jakie łapówki przynoszą najkorzystniejsze skutki? Na zjazdach SD ostro się debatuje.
CDHN: Witamy Daniela Świerzba, pośrednika nieruchomości wschodniopodkarpackiego SD i współautora nowego programu SD.
Daniel Świerzb: Dzień dobry. Niestety przewodniczący Piskorski nie mógł przyjechać bo miał się spotkać ze swoją matką na jakimś cmentarzu, czy w jakiejś opuszczonej piwnicy, nie pamiętam dokładnie.
CDHN: Premier Tusk zaproponował zmienić ustrój polski na bardziej kanclerski. Co SD na to?
DŚ: Zaproponujemy, by usunąć senat i zastąpić go Izbą Posiadaczy Ziemskich, gdzie miejsca będą przyznawane różnym partiom w zależności od ilości posiadanych nieruchomości.
CDHN: Krytycy tej propozycji mówią, że taka ustawa będzie faworyzowała właśnie pańską partię, która posiada nieruchomości o wartości 100 mill zł..
DŚ: A co z tego? Przecież zapraszamy wszystkie partie do kupienia nieruchomości od nas. Na wiosennym targu naszej agencji - przepraszam, na wiosennej konferencji naszej partii - będziemy mieli piękną wystawę poświęconą sprzedaży najekskluzywniejszych lokalizacji w Polsce.
Daniel Świerzb (po środku): "Odrolniłem swoją pierwszą działkę!"
CDHN: Zmieńmy temat. Czy SD uważa, że rząd podjął wystarczająco szerokie działania, aby zapobiec świńską grypę?
DŚ: Nie zrobili absolutnie nic! Grupa utrzymująca władzę po prostu zamieniła się w grypę utrzymującą władzę. To, że rząd naraził na szwank, czy może lepiej: naraził na śwink! - zdrowie i życie i szlachetną miłość do leków polskiego narodu jest po prostu nie do przyjęcia! Stronnictwo Demokratyczne chcę sprowadzać najlepsze farmaceutyki z zagranicy. Fala ciężarówek pełnych medykamentów przekroczy polskie granice. Darmowe lekarstwa dla wszystkich!
CDHN: Ale nie wiadomo, czy te nowe, słabo przetestowane leki są zupełnie bezpieczne. Było już parę przypadków za granicą, gdzie pacjenci umarli po stosowaniu takich leków.
DŚ: SD zapewni jakość sprowadzonych leków. Nasz kandydat na prezydenta Pan Andrzej Olechowski osobiście będzie sprawdzał wszystkie dostawy!
CDHN: Apropos Andrzeja Olechowskiego: kandydat pańskiej partii na prezydenta powszechnie uchodzi za leniwego i mało pracowitego. Sam się zresztą przyznał, że nie lubi wstawać rano i z tego powodu już odmawiał różne występy telewizyjne i radiowe. A okazało się, jak dokładniej przyjrzeliśmy się programowi zdrowotnemu SD, że tu tylko w małym stopniu chodzi o leki działające przeciw grypie. W o wiele większych ilościach ma być sprowadzona amfetamina. Amfetamina, która ma tą zaletę, że idealnie nadaje się do utrzymywania w przytomności i przeciwdziałania lenistwu pana Andrzeja Olechowskiego podczas kampanii prezydenckiej.
DŚ: Jak Pan śmie podważać aktywność Olechowskiego? To jest nadmiernie aktywny człowiek, któremu bardzo zależy na odrolnieniu - przepraszam - odnowieniu Polski.
Olechowski i Piskorski: Stawiamy na przejrzystość!
CDHN: Kilka miesięcy temu wybuchła sprawa hazardowa. Lobbyści z branży hazardowej spotykali się z czołowymi politykami PO na cmentarzu. W jaki sposób pańska partia chcę walczyć z korupcją?
DŚ: Usuniemy dzień zmarłych. Jak cmentarze są przeludnione, wiadomo, że tworzą idealne warunki dla lobbystów i korupcyjnych polityków, bo nikt nie zauważa lobbystów w takim tłumie. Na cmentarzach będą obowiązywały karty członkowskie.
CDHN: A ludzie którzy po prostu chcą odwiedzić zmarłych krewnych i osoby im bliskie?
DŚ: A czy to moja sprawa? Gdyby ci ludzie bardziej dbali o swoją babcię, może babcia nie trafiłaby na cmentarz w ogóle!
CDHN: Jakie jest stanowisko SD w sprawie przemocy wobec kobiet. PO chciała, aby mężczyźni którzy biją żonę byli zmuszeni do natychmiastowego opuszczenia mieszkania.
DŚ: Jesteśmy za, ale nie chcemy, aby mężczyźni trafili na ulicę. Tam też mogą przecież bić kobiety, na przykład prostytutki czy babcie sprzedające kwiaty. Nie, my chcemy ich umieszczać w hotelach dla nich przeznaczonych. Już mamy takie domy zbudowane.
CDHN: I fakt, że te domy znajdują się na obszarach nieruchomości posiadanych przez pańską partię, to czysty przypadek?
DŚ: A co Pan sugeruje? Wiadomo, że jak leniwe żony robią awanturę z powodu małego klapsa, to ktoś musi dbać o wypędzonych mężczyzn.
CDHN: W polskich mediach już było głośno o poparciu SD dla związków partnerskich dla homoseksualistów. Czy taka obyczajowo dosyć odważna postawa mieści się w programie rzekomo centrowej partii?
DŚ: To drobne nieporozumienie. Nie chodzi nam o związki partnerskie, lecz związki zawodowe.
CDHN: Dla homoseksualistów?
DŚ: Tak. Wszyscy pracownicy o wymienionej orientacji będą zobowiązani założyć związek w swoim zakładzie. Tam nie będą przeszkadzać zdrowym pracownikom i na dodatek lepiej mieć wszystkich zboków w jednym miejscu. Kiedy na przykład dochodzi do masowego zwolnienia, można zwalniać całą kupę gejowskich zatrudnionych en bloc.
"Chcemy tworzyć nową kultura polityczną w Polsce, opartą na otwartości, obywatelskości i merytoryczności. "
CDHN: Parytety na listach wyborczych: sprawiedliwość czy zamach na demokrację?
DŚ: Kwestia deficytu kobiet w polskiej polityce należy połączyć z ustawą hazardową. SD jako jedyna partia chce przeprowadzić stuprocentową liberalizację branży hazardowej. Wynika z różnych badań, że mężczyźni są znacznie nadreprezentowani wśród osób uzależnionych od hazardu. Jeśli - i to nasza propozycja - nie ingerujemy w działania tej branży, wręcz ułatwimy im działalność różnymi ulgami itd, wiadomo, że coraz więcej mężczyzn stanie się niewolnikami hazardu, nienadającymi się do żadnej pracy, nie mówiąc już o urzędach politycznych! W miejscu rozbitych mężczyzn wejdzie masa kobiet do władz partii, unowocześniając polską politykę!
CDHN: A SD naprawdę dba o równouprawnienie, a nie o własne nieruchomości, gdzie już w tej chwili budują się ogromne hale hazardowe.
DŚ: (śmiech) A skoro Pan jest tak zainteresowany naszymi nieruchomościami, może zainteresowałoby Pana to, że też jesteśmy w trakcie budowania podziemnego obozu dla kłopotliwych dziennikarzy i politycznych przeciwników. Tam powstaje też boisko do piłki nożnej, gdzie planujemy wsadzić Tuska i całą bandę jego grających w piłkę partyjnych kumpli. Tylko, że nie damy im piłki. Będą musieli grać własnymi jajami, hehe. No to spektakl!
"Będziemy pierwszą naprawdę obywatelską partią w Polsce."
CDHN: Twój ostatni apel do polskiego elektoratu?
DŚ: Chcecie, aby Polską rządziły skrajnie populistyczne partie napędzane osobistą nienawiścią i małostkową chęcią rewanżu, poświęcając polską przyszłość na ołtarzu krótkoterminowego sukcesu w sondażach? Jeśli tak, to głosujcie na nas!
CDHN: Na pańską partię?
DŚ: Przepraszam, źle mi to wyszło. Wtedy głosujcie na nich! Ale jeśli natomiast chcecie aby Polska była rządzona przez umiarkowaną, centrową, merytoryczną agencję - przepraszam, partię - to macie Państwo tylko jedną opcję: Stronnictwo Demokratyczne.
Nok en gang i Berlin
9 years ago